niedziela, 2 listopada 2014

Co ja właściwie jem? Czyli mój jadlospis w zdjęciach cz. II


To już kolejna, druga część moich paleo przepisów. Jest smacznie, tak jak było poprzednio, chociaż teraz - zdecydowanie bardziej pomysłowo. Wdrożyłam się w kuchnie paleo i sypię nowymi posyłami z każdym tygodniem. Widząc nieustannie poprawę swojego zdrowia i boski stan cery, dostaję jeszcze większego "powera" do szukania nowych inspiracji i przepisów. 


Jak to w paleo - mięso, warzywa i tłuszcze. Staram się naromiast przyrządzać je tak, aby przepisy się nie powtarzały i abym zawsze mogła zjeść coś innego. Mimo wszystko stawiam prostotę i szybki czas przygotowywania, szczególnie teraz, kiedy wróciłam na uczelnie i mam masę innych obowiązków. Dzisiaj jakość zdjęć trochę gorsza, bo większość z nich robiłam już wieczorem, kiedy dopiero byłam w domu i miałam czas na gotowanie. Jednak niech was to nie zrazi :) Wszystko było naprawdę pyszne i zdjęcia tego nie oddają! Oto nowy zestaw paleo przepisów, które ostatnio u mnie królowały:


Idąc od lewej:

1. Sałatka z tuńczykiem, inspiracja z programu "Lidia w kuchni". Podduszone plastry cukinii, tuńczyk z wody, pomidory, sałata lodowa, oliwa z oliwek, sok z cytryny, czosnek. 

2. Alternatywa dla fileta z panierce, czyli kurczak saltimbocca, filety z kurczaka owijanie szynką prosciutto, smażone na klarowanym maśle z granulowanym czosnkiem i słodką papryką.

3. A tutaj już na talerzu, w towarzystwie żółtej fasolki szparagowej i pomidorków cherry.

4. Tłuściutki rosołek, gotowany na dużej ilości mięsa drobiowego i warzyw (marchew, seler, pietruszka, cebulka, por). Bez kostek rosołowych, bez magi i innych ulepszaczy. Doprawiony za to liściem laurowym i lubczykiem. Coś super na jesienne dni :)

5. Papryka nadziewana mięsem mielonym, w tle surówka z kapusty kiszonej i marchewki. Ostatnio bardzo polubiłam nadziewane warzywa!

6. Wymyślony misz-masz, czyli Indyk w leczo. Podduszona cukinia, cebula, papryka, do tego kawałki indyka, szklanka bulionu, łyżka masła klarowanego oraz duża ilość słodkiej papryki. Proste i pyszne.

7. Paleo Lasagne - na dnie ułożyłam plastry grillowanego bakłażana, potem warstwa mięsa z passatą, znowu bakłażan, znowu mięso i na górę trochę sera bezlaktozowego. 

8. Ostatnio moja ulubiona ryba, czyli filet z morszczuka oraz sałatka jak z KFC. Kiedyś jadłam tam bardzo dobrą z sosem czosnkowym i prażonymi pestkami dyni. Odtworzyłam ten smak i zdecydowanie moja wyszła 100 razy lepsza :)

9. Pieczone udko oraz cukinia na parze polana masłem czosnkowym.



Jeśli macie pytania odnośnie przepisów, czekam na komentarze :)




Posty powiązane:

4 komentarze:

  1. jesz mięso? byłaś wege o ile dobrze pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zgadza się, przez 8 lat. Pisałam też we wcześniejszych postach co mnie zmusiło do zmiany nawyków żywieniowych i diety mięsnej

      Usuń
  2. Ale smakołyki! Szukam jakichś inspiracji ostatnimi czasy, doszłam do wniosku, że zbyt "nudno" jem i zaczęłam kulinarne eksperymenty:) to Paleo Lasagne mnie zaintrygowało, nigdy jeszcze nie próbowałam bakłażana, jak długo to pieczesz Ula?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wogóle nie piekłam! Na oliwie z oliwek ugrillowałam bakłażana, a mięso mielone ugotowane miałam z poprzedniego dnia :) Położyłam bakłażana, potem mięso i tak 2 warstwy. Na to położyłam kawałek sera i pod wpływem ciepła sam się rozpuścił, całość jest zrobiona w plastikowym pojemniczku, nie wiem czy widać :D Możesz spróbować w piekarniku, normalnie, powinno być jeszcze lepsze :)

      Usuń