czwartek, 6 listopada 2014

Czy owoce są zdrowe? Czyli o owocach i fruktozie w diecie.


Prawda na temat owoców nie jest czarno-biała. Nie można jednak powiedzieć, że są absolutnie zdrowe ale nie można też powiedzieć, że są całkiem złe. Owoce w zasadzie są całkiem ok dla naszego zdrowia, szczególnie ze względu za zawartość licznych witamin, minerałów i antyoksydantów. Warto jednak zwrócić uwagę, że w niektórych przypadkach możemy mieć z owoców więcej szkody, niż pożytku - w tym aspekcie nie wszystkie owoce będą dobre i nie wszystkie będą odpowiednie dla każdego. Dzisiaj więc sprostuję dla was kilka kwestii związanych z tematem owoców i oczywiście - fruktozy.

Wiele reklam i portali propaguje owoce jako niezbędne dla zdrowia. Szczególnie zachęca się rodziców do wzbogacania diety dzieci właśnie o te produkty. Słynna reklama "owoce i warzywa 5 razy dziennie" nie jest moim zdaniem jednak odpowiednia - o ile warzywa można, a nawet należy jeść często i dużo, co staram się ciągle podkreślać, to jedzenie owoców 5 razy dziennie, szczególnie w zamian za warzywa może okazać się katastrofą. Sprawa w mniejszym stopniu dotyka dzieci, jednak u osób dorosłych efekt wysokiej podaży owoców często może być zupełnie odwrotny do zamierzonego. 

Co z tą fruktozą?

Owoce cenimy szczególnie za witaminy i antyoksydanty, które są związkami bardzo pożytecznymi dla naszego zdrowia. Wiele osób jednak zapomina, że owoce mają też cukier - fruktozę. W dodatku kolejna zła informacja jest taka, że fruktoza jest jednym z gorszych cukrów, jaki może występować w naszej diecie i w dodatku jest on chętnie dodawany do licznych produktów przez producentów żywności. A przecież żaden cukier nie jest zdrowy. Ten z owoców i soków spożywany w nadmiarze też będzie działał na naszą niekorzyść. Fruktoza charakteryzuje się pewnym stopniem toksyczności, co ujawnia się szczególnie przy regularnym spożywaniu soków, nadmiernej podaży owoców, przetworów owocowych i innych produktów spożywczych. Ze względu na metabolizm fruktozy w wątrobie, jej wysokie spożywanie ma określone konsekwencje dla tego organu. W tym aspekcie nadmierna podaż fruktozy prowadzi przede wszystkim do stłuszczenia wątroby.

Kwestia indeksu glikemicznego

Ważnym aspektem do omówienia w kontekście owoców jest także kwestia Indeksu Glikemicznego. Większość owoców najczęściej posiada dość wysoki IG. Może to mieć znaczenie u osób walczących min. z nadwagą czy otyłością brzuszną. Często zauważam, że osoby chcące schudnąć wprowadzają zmiany w swoim jadłospisie, które najczęściej zaczynają się od odrzucenia wartościowych produktów, takich jak  min. mięso, jaja czy tłuszcze i zwiększenia w to miejsce podaży owoców lub produktów typu "light" w diecie, co ostatecznie daje efekt wręcz odwrotny do zamierzonego. Nadmiar glukozy we krwi i prowokacja insuliny do ciągłych skoków prowadzi do otyłości brzusznej i innych powikłań zdrowotnych związanych min. z wytrąceniem gospodarki cukrowej i obciążeniem pracy trzustki.

Kwas moczowy

Okazuje, że kwestie związane z kwasem moczowym także nie pozostają bez znaczenia w kontekście owoców. Powszechne teorie znane w medycynie konwencjonalnej mówią, że za gromadzenie się kwasu moczowego w organizmie odpowiada białko w diecie, w szczególności to zwierzęce. Podwyższony poziom kwasu moczowego odnotowuje się głównie u osób z takimi chorobami jak dna moczanowa, artretyzm, także w innych chorobach zapalnych stawów czy zaburzeniach pracy nerek. Kwas moczowy często występuje także u osób otyłych oraz tych z problemem wysokiego ciśnienia, jednak badanie poziomu kwasu moczowego w tych przypadkach nie jest już jednak zbyt popularne. Temat ten bardziej obszernie opisuje w jednej ze swoich książek dr Richard Johnson (nefrolog, transplantolog, kardiolog), który obserwując pacjentów w swojej pracy zawodowej pochylił się własnie nad tematem fruktozy, dostrzegając jak wielkie znaczenie odgrywa ona w przebiegu leczonych przez niego chorób. Dr Johnson zauważył, że prawie wszyscy pacjenci trafiający do niego mają problem z wysokim poziomem kwasu moczowego. Okazało się, że u takich osób wykluczenie źródeł fruktozy z diety dawało zaskakujące efekty.

Kwas moczowy na ogół kumuluje się przede wszystkim w stawach i nerkach, powodując kaskadę dolegliwości. Jeśli więc zmagasz się z opisanymi powyżej chorobami to warto zwrócić uwagę na ilość owoców, soków i produktów wzbogacanych o fruktozę w twojej diecie.

Nietolerancja... fruktozy?

Dolegliwości ze strony układu pokarmowego, nawet po bardzo małej ilości owoców, przetworów owocowych, soków, a nawet winie czy cydrze mogą wskazywać na nietolerancję fruktozy. Warto zatem obserwować organizm po spożyciu tego rodzaju cukru, ponieważ temat nietolerancji fruktozy jest wciąż bardzo mało znany w Polsce, a tak naprawdę może dotyczyć ogromnej ilości osób. Objawy sugerujące nietolerancję fruktozy będą obejmowały min. wzdęcia, gazy, twardy brzuch, kłucie lub kolki w podbrzuszu, ucisk w żołądku, a nawet lekkie uczucie "oszołomienia", jak po spożyciu alkoholu. W takim wypadku owoce nie są dla ciebie, przynajmniej na czas, gdy problem nie zostanie odpowiednio zaadresowany.

Jakie owoce i kiedy?

Jeśli nie mamy żadnych przeciwwskazań do konsumpcji owoców to warto zapoznać się z tym jak i kiedy je spożywać aby czerpać z nich jak najwięcej korzyści.

  • Sposób i pora spożywania owoców
Wiele źródeł podaje, że owoce powinny być spożywania raczej "solo" i najlepiej w godzinach dopołudniowych. W koncepcji tej chodzi głównie o to, że sporo osób spożywając owoce w godzinach wieczornych odczuwa pewne objawy ze strony układu pokarmowego, jak ciężkość na żołądku, wzdęcia i gazy. Jeśli znajdujesz się w tej grupie to rzeczywiście bezpieczniejsze wydaje się sięgać po owoce raczej w pierwszej połowie dnia. Czy owoce jednak muszą być spożywane w pojedynkę? To zależy. Jeśli nie masz problemów z gospodarką cukrową z swoim organizmie, a dieta na codzień jest raczej białkowo-tłuszczowa to zjedzenie owocu jako przekąski nie powinno stanowić większego problemu i nie powinno to też powodować tzw. "zjazdów insulinowych". Z kolei u osób, u których mamy wytrącone mechanizmy insulinowe to produkty bogate w węglowodany proste i cukry będą bardzo problematyczne. Wtedy ograniczenie takich produktów jest w zasadzie niezbędne. Ewentualna rotacja owocami może zachodzić wówczas tylko w towarzystwie tłuszczów i białka, dzięki czemu uda się zapobiec szybkiemu wyrzutowi glukozy do krwi. W innym wypadku konsumpcja owoców może być bardzo problematyczna. Jest to jak zwykle kwestia bardzo indywidualna.

  • Rodzaj owoców
Tak naprawdę poza wyjątkami opisanymi powyżej to owoce możemy jeść bez większych wyrzutów sumienia. Jeśli ich ilość nie będzie przekraczała jednego owoca lub ich garści mniejszych owoców w ciągu dnia to tak naprawdę nie mamy powodów do obaw. Jeśli nie wiesz, jakie owoce są dla Ciebie najlepsze, to możesz kierować się wyznacznikiem takim jak np. IG owoców, dzięki czemu możesz postawić na te produkty, które będą ci służyły najlepiej. Pamiętamy jednak, że nawet wskaźnik IG nie jest do końca doskonały i ma swoje wady. Poniżej lista owoców o potencjalnie najniższym IG, którym możesz się kierować, jeśli chcesz.


  • IG 15-25: rabarbar, agrest. porzeczka, acerola, czereśnie, borówki, jeżyny, maliny, truskawki, wiśnie
  • IG 25-35: mandarynki, marakuja, morela świeża, pomelo, grejpfrut, śliwki, figi świeże, garnat, jabłka, pigwa, pomarańcza, gruszki


Jak widać, nasze polskie, letnie owoce będą jak najbardziej w porządku. Przede wszystkim owoce leśne, które przecież bardzo lubimy. Znalazło się tutaj też kilka bardziej egzotycznych owoców, więc na pewno jest to jakaś miła odmiana dla miłośników owoców. 

Podsumowanie

Temat owoców i fruktozy kolejny raz pokazuje nam, że jak zwykle we wszystkim potrzebny jest umiar. Przeginanie w żadną stronę z jakimkolwiek produktem żywnościowym nigdy nie będzie dobre. Najważniejsza jest jednak optymalizacja naszego żywienia oraz indywidualne podejście do sprawy. Wtedy nasza dieta z pewnością będzie nam służyć. 

_________________________________________________________________________________
Więcej na temat fruktozy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz