wtorek, 25 kwietnia 2017

Antykoncepcja.... i co dalej?!



W obecnych czasach duży odsetek kobiet nigdy nie osiąga równowagi hormonalnej. Problemy z gospodarką hormonalą to wciąż aktualny temat i to niezależnie od wieku. Komplikacje związane z brakiem równowagi hormonalnej zaczynają się już bardzo wcześnie - u dziewcząt dorastających i u których system hormonalny dopiero się koształtuje, u kobiet w wieku produkcyjnym, ale problemy te dotykają także panie w okresie perimenopauzy i później. Współczesne kobiety dodatkowo także odwlekają decyzję o zajściu w ciążę, w związku z tym rozwiązaniem ich wszystkich problemów jest zazwyczaj tylko jedna metoda – pigłułka antykoncepcyjna. Środki antykoncepcyjne cieszą się zatem bardzo dużą i wcale niemalejącą popularnością.


Standardowy model leczenia

Wiele kobiet wierzy, że doustna antykoncepcja zaproponowana przez lekarza prowadzącego to jedyny i nieposiadający żadnej innej alternatywy sposób leczenia nierównowagi hormonalnej. Okazuje się jednak, że u wielu pacjentek taki sposób leczenia tylko nasila problem, a ewentualne odstawienie pigułek kończy się zupełną katastrofą. Jest to spowodowane brakiem wcześniejszej, wnikliwej diagnozy problemu, ale także niedokładnym informowaniu lekarza prowadzącego o dokuczliwych objawach, których pacjentki bardzo często zupełnie nie wiążą z podłożem hormonalnym.

Równoważenie i uzupełnianie brakujących hormonów jest niezwykle istotne. Rola hormonów w organiźmie jest zasadnicza, a ich optymalny poziom w przypadku kobiety pozwala się cieszyć regularnymi i bezbolesnymi miesiączkami, stabilizacją emocjonalną, poprawą nastroju, gładką i jędrną skórą, a przede wszystkim zdrowiem i ochroną przeciwnowotworową.

Środki antykoncepcyjne, które popularnie stosuje się w leczeniu zaburzeń hormonalnych nie mają nic wspólnego z hormonami naturalnymi, produkowanymi przez organizm kobiety. Są to chemiczne substytuty hormonalne, czyli leki syntetyczne. Tabletki antykoncepcyjne możemy podzielić na jedno lub dwuskładnikowe. Możemy w nich znaleść najczęściej synetyczny progesteron (gestagen) i syntetyczny estradiol, zazwyczaj pod postacią  etynyloestradiolu lub mieszankę tych obu. Coraz częściej możemy także spotkać zupełnie nowe substytuty hormonalne stosowane w pigułkach antykoncepcyjnych.

Minusy związane z przyjmowaniem syntetycznych hormonów

1.    Tylko na chwilę
Powszechnie stosowane pigułki antykoncepcyjne ze względu na zawartość hormonów tylko w formie syntetycznej mają sporo minusów. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, że pigułki te działają tylko doraźnie i tylko wtedy, kiedy są przyjmowane. Jakakolwiek zmiana preparatu lub rezygnacja z nich to spory szok dla organizmu, który bombardowany wcześniej wysokimi dawkami syntetyku nie potrafi przestawić się na samodzielną produkcję estrogenu i progesteronu. Odblokowanie i ponowne uwrażliwienie przysadki mózgowej na odbieranie sygnałów o poziomie hormonów płciowych może okazać się sporym wyzwaniem. Kobiety rezygnujące z pigułek odczuwają nawet 100% nawrót objawów związanych z nierównowagą hormonalną, które odczuwały przed rozpoczęciem terapii. To oznacza, że przyczyna nie została rozwiązana, a nasilenie się objawów nierównowagi pokazuje, że problem wciąż narasta.

2.    Zbyt dużo estrogenów
Jeśli problemem pacjentki przed rozpoczęciem kuracji był wysoki poziom estrogenów to zastosowanie preparatu zawierającego np. etynyloestradiol spowoduje dominację estrogenową i nasilenie wszystkich objawów z tym związanych, do których możemy zaliczać bolesność i powiększenie piersi, zatrzymywanie wody, złośliwe i nerwowe zachowanie, skurcze miednicy występujące z niespodziewanym krwawieniem lub bez. Wysoki poziom estrogenów będzie powodował zgrubienie się wyściółka macicy (tzw. endometrium) co objawi się właśnie skurczami dolnej części miednicy i często intensywnymi bólami. Trzeba także zaznaczyć, że jeśli poziom estrogenów w organiźmie przewyższy stężenie progesteronu (o działaniu ochronnym I przeciwnowotworowym) to automatycznie pojawia się wysoki stopień zagrożenia włókniakami, polipami, gruczolakami oraz rozwojem stanów przedrakowych macicy i piersi.

3.    Zbyt mało estrogenów
Jeśli problemem pacjentki przed rozpoczęciem kuracji był niski poziom estrogenów to z pewnością tabletka zawierającą syntetyczną formę tego hormonu przyniesie ulgę. Jeśli jednak preparat zawiera np. tylko progesteron to objawy związane z niedoborem estrogenu nie zmniejszą się. Pacjentka wciąż będzie odczuwała: depresję, niepokój, smutek, problemy z zasypianiem, uderzenia gorąca, zamglenia i zapominanie, zmęczenie i spadki energii, suchość skóry i błon śluzowych (w tym pochwy), bolesne współżycie, migreny, utratę jędrności piersi czy pogorszenie jakości skóry.

4.    Obciążenie wątroby
Wątroba ma działanie filtracyjne i detoksykacyjne, w związku z tym, jej zadaniem jest także rozkład toksyn pochodzenia egzogennego. Odpowiada także za rozkład i sprzężanie hormonów steroidowych, w tym estrogenów i progesteronu. Cały więc ciężar związany z przyjmowaniem doustnej formy antykoncepcji spoczywa przede wszystkim na wątrobie. Długotrwałe przyjmowanie pigułek antykoncepcyjnych powoduje niewydolność wątroby, obniżenie aktywności enzymatycznej wątroby, obniżenie wydzielania bilirubiny oraz nasila problemy z krzepliwością krwi (min. wydłuża się czas krzepnięcia), co związane jest z wytwarzaniem czynników krzepnięcia krwi przez ten organ. W przypadku jego uszkodzenia proces ten nie może zachodzić poprawnie. Kobiety stosujące przez dłuższy czas antykoncepcję będą odczuwały także problemy z trawieniem (związane z niewystarczającą ilością np. żółci), mogą zaobserwować także pogarszający się lipidogram i wachania poziomu cukru we krwi.

5.    Nasilenie dysbiozy jelitowej
Podniesienie poziomu estrogenów może wywierać wpływ na ekosystem drobnoustrojów oraz prowadzić do przewlekłych infekcji drożdżakowych[1].

6.    Wzrost ciśnienia krwi i ryzyko powstawania zakrzepów
Doustnie przyjmowany estrogen powoduje wytwarzanie białka, które podnosi ciśnienie krwi oraz powoduje wytwarzannie substancji, która może wzmagać skłonność do zakrzepów[2]. Znane są przykłady tego typu powikłań, a jedno z nich dotyczy 26 letniej dziewczyny, która w skutek przyjmowania środków antykoncepcyjnych doznała zatrzymania pracy serca i uszkodzenia mózgu[3], znane są także przypadki pozwów zbiorowych w USA przeciwko producentom plastrów antykoncepcyjnych (w związku z zakrzepicą tętnic mózgowych).

7.    Spadek aktywności innych hormonów
Tabletki zawierające estrogen powodują wzrost biała SHGB, które ma działanie wiążące hormony[4], skutkiem czego pacjentki mogą zacząć obserować mniejszą aktywność innych hormonów np. tarczycowych (tyroksyny I trójjodotyroniny). SHGB w odpowiedzi na wysoki poziom hormonów po aplikacji doustnej, będzie chciało związać ich nadmiar ale przy okazji zwiąże także inne, naturalnie występujące w organiźmie i potrzebne hormony.

8.    Nasilenie problemów związanych z aktywnością insuliny
Estrogen podawany doustnie może zwiększać ryzyko kamicy żółciowej i insulinooporności, kobiety z hiperinsulinemią i ze stanami przedcukrzycowymi nie powinny przyjmować estrogenu doustnie[5].

Podsumowanie

Oprócz tego, że syntetyczne środki antykoncepcyjne będą promowały dalszą nierównowagę pomiędzy podstawoywmi hormonami, to dodatkowo pacjentki stosujące tę metodę będą narażone na szereg powikłań zdrowotnych. Producenci popularnych środków antykoncepcyjnych informują w ulotkach dołączonych do leków o ryzyku wystąpienia wielu działań niepożądanych, część z nich została opisana wyżej. Pacjentki zamagające się zatem z wahaniami poziomu progesteronu i/lub estrogenów powinny rozważyć rezygnację z syntetycznych odpowiedników hormonów. Nie oznacza to jednak, że problem nierównowagi zostanie z nimi na zawsze. Medycyna funkcjonalna proponuje wiele praktycznych rozwiązań w tej kwestii. Ważnym aspektem jest dostarczenie hormonów w formie naturalnej, zbliżonej do tej, którą wytwarza organizm kobiety. Metoda ta jest z powodzeniem stosowana przez światowej sławy lekarzy, min. Uzzi Reiss’a[6].




[1] R. Chutkan, Dobre Bakterie, Łódź 2016, s. 84.
[2] U.Reiss, Kobieta i hormony, Warszawa 2004, s. 75.
[3] https://www.wprost.pl/390206/Niebezpieczna-antykoncepcja
[4] Ibidem
[5] Ibidem
[6] Autor książki pt. „Kobieta i hormony”, stosujący od wielu lat w swojej praktyce lekarskiej leczenie pacjentek naturalnymi formami hormonów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz